Jak ważny może być płot pomiędzy działkami….

Witajcie Moi Drodzy…

Chciałem dzisiaj poruszyć zagadnienie z mojej niedawnej sprawy, z pozoru proste, a jednak warto o tym wiedzieć….

Czy zastanawialiście się czasem nad prawnym znaczeniem jakie może mieć najzwyklejszy płot oddzielający waszą działkę od działki sąsiada…

Wyobraźcie sobie, że macie spór o granicę dwóch działek, dzielonych kiedyś za tzw. „głębokiej komuny” jak popadło. Po takim quasi – podziale wasz dziadek, wspólnie z sąsiadem, z którym ówcześnie żył w zgodzie, postawili płot w granicy waszych działek – niby nic nadzwyczajnego, a jednak…..

Dzisiaj okazuje się, że sąsiad obmierzył sobie działkę i wychodzi mu, że płot jest przesunięty o 0,5 metra na jego działkę, rodzi się spór, który w warunkach wiejskich, biorąc pod uwagę krewkość sąsiadów, może przejawiać się w grożeniu sobie widłami (oby tylko na grożeniu…).

W takiej sytuacji w pierwszej kolejności powinniście sobie zdać sprawę, iż stanu prawnego, zgodnie z którym moglibyście dokonać rozgraniczenia takich działek najczęściej nie da się ustalić. Jest to związane z częstym niestarannym rozgraniczaniem działek, które miało miejsce w czasach dawniejszych głównie w warunkach wiejskich, ponadto rozliczne zawieruchy dziejowe sprawiły, iż poginęło sporo dokumentów. Jeżeli tak jest to jest to dla Was nad wyraz pomyślna okoliczność.

Zgodnie bowiem z art 153 kodeksu cywilnego, gdy granice gruntów stały się sporne, a stanu prawnego nie da się ustalić ustala się granice według ostatniego spokojnego stanu posiadania, tj. posiadania w czasie zanim powstał opisany wyżej konflikt. A co wskazuje granicę według ostatniego spokojnego stanu posiadania….otóż moi drodzy ni mniej ni więcej tylko ów płot wzniesiony przez waszego dziadka wspólnie z dziadkiem skonfliktowanego z Wami sąsiada……

W ten oto sposób spór o granicę macie wygrany. Reasumując dbajcie o płoty i inne urządzenia graniczne pomiędzy waszymi działkami…

Andrzej Krysta

 

 

{ 16 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

LTG Poznań 4 sierpnia, 2014 o 12:45

Ostatnimi ludźmi, którzy zastanawiali się nad płotem byli chyba Kargul z Pawlakiem. Bardzo istotny wpis, pozdrawiam

Odpowiedz

Andrzej 4 sierpnia, 2014 o 13:29

Dokładnie…..a jednak ta ich kłótnia nie była tak do końca jałowa…dzięki za komentarz, pozdrawiam.

Odpowiedz

Nieruchomośc-kat.pl 7 sierpnia, 2014 o 12:40

Świetny wpis. Jeden z sąsiadów dostarczył sobie tylko niepotrzebnych problemów i wydatków. Ten spór faktycznie daje przykład, że warto dbać o płot 🙂

Odpowiedz

Andrzej Krysta 17 sierpnia, 2014 o 22:31

Dokładnie…dzięki za komentarz, pozdrawiam.

Odpowiedz

Waldi 16 sierpnia, 2014 o 14:21

Myśli Pan, że nawet gdyby istniała sprzed kilkudziesięciu lat jakaś dokumentacja to ziemia poza płotem nie mogłaby zostać zasiedziana przez sąsiada?

Odpowiedz

Andrzej Krysta 17 sierpnia, 2014 o 22:37

Witam

Tak oczywiście zasiedzenie także wchodzi w grę, tylko postępowanie nieprocesowe o stwierdzenie zasiedzenia to niejednokrotnie 2 – 5 lat. Do stwierdzenia ostatniego stanu spokojnego posiadania wystarczą najczęściej jedne oględziny i 2-3 świadków na miejscu. Musimy w każdym wypadku indywidualnie rozważyć, co będzie łatwiejsze do przeprowadzenia i tą drogą pójść.

Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam

Odpowiedz

KRSnet 3 grudnia, 2014 o 15:56

Nie bardzo rozumiem czy to znaczy, że np. jeśli płotek jest przewrócony to co to znaczy. Powiedzmy, że przed n lat byłem w zgodzie z sąsiadem ale m lat gdzie m jest większe od n postawiono płotek, ale płotek leży od p lat źle postawiony gdzie p jest mniejsze od n czyli również od m. W w wypadku gdy ja pokłócę się z sąsiadem i będziemy chcieli dzielić, a płotek jest przewrócony na całej długości to będąc pokłócony od q lat z sąsiadem gdzie q jest mniejsze od p,n i m. To rozumiem, że dzielenie odbywa się poprzez czynnik m, jeśli nie znaleziono dokumentów. Ale co zrobić z faktem płotu którego nie ma bądź jest nie kompletny?

Odpowiedz

Kamil 15 stycznia, 2015 o 12:50

Na konsultacje tylko do Kargula i Pawlaka w tej sprawie 🙂

Odpowiedz

Adam 30 kwietnia, 2015 o 09:53

heh, bardzo ciekawy wpis i luźno napisany. Zapewne pan jako prawnik ma na co dzień mnóstwo takich sporów „o płot”. nasz sąsiad jest np. bardzo upartym człowiekiem, mimo slupków granicznych wciąż chce swój płot ustawić tak,by zabrać nam 3 m szerokości na długości 50 m! wzywałem sąsiada do przywrócenia stanu poprzedniego (zgodnie z radami w podobnej sprawie: http://www.eporady24.pl/sasiad_przesuwa_granice,pytania,8,112,5668.html) ale nie pomogło. myśli pan, że sprawa sądowa zakończy się orzeczeniem na moją korzyść? warto się w to plątać?…

Odpowiedz

Andrzej 14 maja, 2015 o 23:25

W mojej ocenie jeżeli stan faktyczny i prawny sprawy przedstawia się tak jak Pan napisał to jak najbardziej należy skierować sprawę do Sądu. Jeżeli zdecyduje się Pan na to służę pomocą.

Pozdrawiam
Andrzej Krysta

Odpowiedz

jabluszko 24 maja, 2015 o 11:17

Witam. Mam jedno pytanie odnośnie płotu postawionego 22 lata temu przez moich sąsiadów. Plot murowany i drewniane przęsła. Sąsiedzi wykonali go bez pozwolenia i zgłoszenia budowlanego a także bez wzywania geodety. Po dwóch latach rozstali się a ja zajmowałem się ich dzialka tj.4,5h powierzchni. W roku 2004 pojawił się sąsiad i zajął się gospodarstwem. W tym samym roku tj. 2004 ja postawił em swoje ogrodzenie (tylko siatka i słupki betonowe.około 1,5 m od ogrodzenia sąsiada.z pewnością zapyta PAN dlaczego drugie ogrodzenie. Po pierwsze grodzilem sad i chciałem Zabezpieczyć się przed zwierzyna a z ogrodzenia sąsiada została tylko podmurówka, po drugie nie chciałem wydać na geodete i zostawił em tak na wszelki wpadek trochę miejsca. Ostatnio przypadkiem w geodezji mila pani pokazała mi kolorowa mapę mojej działki. Oczy przecieralem ze zdumienia jaka teraz jest rozwinięta technika. Na mapie oba płoty są na mojej działce i jeszcze kawałek gruntu, pas szerokości 2-3m. Ważne jest jeszcze to ze miły i bardzo koleżeński wczesniej sąsiad od trzech lat wygaduje do sąsiadów że to ja mu się wgrodzilem. Czy w związku z powyższym plot sprzed 22lat jest przeszkoda w odzyskaniu gruntu. Bardzo proszę o Odpowiedz, i jednocześnie rade. A jeszcze jedno czy gdyby doszło do rozgraniczenia to odbywa się ono na całej długości linii granicznej tj. W tym przypadku 950m. Pozdrawiam

Odpowiedz

Andrzej 24 maja, 2015 o 19:19

Witam

Proszę zwrócić uwagę na początek artykułu…w pierwszej kolejności należy sprawdzić czy stan prawny jest tutaj możliwy do ustalenia. Jeżeli tak to nie należy się obawiać „kwestii płotu” bo w takim wypadku nie bada się ostatniego stanu spokojnego posiadania. Proszę zatem zbadać dokumentację działki i w pierwszej kolejności sprawdzić czy stan prawny jest możliwy do ustalenia.
Rozgraniczenie odbywa się między dwoma gruntami, tj między dwoma działkami lub dwoma grupami działek, nie musi (chociaż może) dotyczyć całej granicy danego gruntu.

Pozdrawiam
Andrzej Krysta

Odpowiedz

jabluszko 26 maja, 2015 o 10:11

Dziękuje bardzo za odpowiedzi na moje pytania. Napisał PAN żeby sprawdzić czy stan prawny jest możliwy do ustalenia. Czy stan prawny to dokumenty geodezyjne znajdujące się w starostwie w których są podane miary, odległości, długości, szerokości wykonane w latach osiemdziesiatych,mapy dołączone do aktów własności czy ksiąg wieczystych, lub mapy ewidencji gruntów, a może jeszcze coś innego.???
Jeszcze raz dziękuje.
Pozdrawia serdecznie

Odpowiedz

Tomek 22 lutego, 2017 o 01:58

Czy jeśli płot między dwoma działkami stoi ponad 30 lat, (stary drewniany), a nie ma kamieni, słupków granicznych, a teraz okazuje się, że wg mapek sąsiad wszedł na mój teren i powinien mi oddać 4m (około 50 m2) to w przypadku rozgraniczenia sąsiad ten kawałek zasiedział?
Ważne, bo w przypadku nadbudowy domu, będę mógł zaprojektować okna…

Odpowiedz

Edyta 22 marca, 2017 o 20:29

Witam. Mam podobny problem 20 lat temu kupiłam ogrodzoną działke na wsi i nie sprawdziłam czy płot i granice się zgadzają. Ogrodzenie stawiał ojciec poprzedniego właściciela pewnie kolejne 20 lat wstecz ;czy w takim razie jeśli granice nie zgadzają się na mapie z płotem to powinnam oddac ziemie. Czuje się jej właścicielką ale czy jestem? Nie chciałabym nikogo oszukać ani zostać oszukana.Pozdrawiam

Odpowiedz

Tomasz 6 marca, 2018 o 08:07

Ależ bzdury Pan wypisuje

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelarie Radców Prawnych Dominika Mróz-Krysta Andrzej Krysta Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności

Administratorem danych osobowych jest Kancelarie Radców Prawnych Dominika Mróz-Krysta Andrzej Krysta z siedzibą w Krakowie.

Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem andrzej.krysta@mrozkrysta.pl.

Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: